Hej!
Dziś dla was mini recenzja. Jest to firma Maced i to są mini kosteczki.
Przed świętami byłam z moją całą rodzinką w Tesco, by zrobić zakupy, więc skorzystałam z sytuacji i poszłam do
zoologicznego. Miałam zamiar kupić szelki/smycz, ale się wstrzymałam (
mam w plamach zamówić linkę 15m i szelki z firmy Matris.pl ), no i
postawiłam na te smakołyki. Długo rozmyślałam które wybrać, sprawdzałam
składy, itp. Myślałam że będą za małe, ale pomyślałam o Tosi i o Agility
które teraz ćwiczymy. Szczerze mówiąc mój tata też nie był do końca
przekonany co do tych smakołyków, ale doszłam z nim do kompromisu. No i
je kupiłam. Zaraz gdy przyjechaliśmy z miasta, to pierwsze co zrobiłam
to wypuściłam Tosię i zaczęliśmy trening. Niestety sprzęt którym robię
zdjęcia wyładował się i nie mogę wam pokazać jak ćwiczyłam z Tosiakiem.
Mimo to możecie zobaczyć jak one wyglądają :)
Jak widzicie są one w różnych kolorach. Są one mniej-więcej wielkości
paznokcia. Kupiłam je za 15,80 zł, ale powiem wam że są one warte swojej
ceny. Jestem mile zaskoczona, a Tosiak wniebowzięty.
Myślę że jak mi asię skończą to napewno kupię jeszcze jedną paczkę.
A oto jeszcze kilka fotek <3
W jednym słoiczku mieści się 300g.
Jej skład to:
~zboża
~produkty pochodzenia zwierzęcego
~oleje
~tłuszcze
Składniki analityczne to:
~Białko surowe 13,5%
~Tłuszcz surowy 3,0%
~Materia nieorganiczna 3,0%
~Włókno surowe 1,0%
~Wilgotność 18,0%
Mam nadzieję że post wam się podobał zachęcam do kupowania tych smakołyków i do obserwowania mojego bloga.
Jeżeli Mieliście te smakołyki, bądź polecacie mi jakieś smaczki sprawdzone przez was, bądż chcecie żebym jakieś wypróbowała, to koniecznie piszcie w komentarzach.
Do następnego napisania!
Pozdrawiamy W&T
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz